Artykuł Czytelnika: Dolnośląskie Towarzystwo Miłośników Zabytków i zapomniane forty
W minioną niedzielę miłośnicy zabytków z sekcji wałbrzysko-jeleniogórskiej, kamienieckiej oraz wrocławskiej przeszli około 10 km w bardzo trudnym terenie zdobywając forty, które oficjalnie nie są udostępnione do zwiedzania - umocnienia w rejonie Chochołów Wielkiego, Średniego i Małego. Obiekty na Chochołach były połączone z twierdzą główną krytym chodnikiem. W skale wykuto liczne głębokie fosy. One również stały się "celem" podczas wyprawy. W międzyczasie zorganizowano przerwę w marszu podczas której rozpalono ognisko gdzie można było się ogrzać i posilić upieczonymi kiełbaskami.
- To była totalna ekstrema - w deszczu brnąć po tych górach, wzgórzach i podziemnych kazamatach - mówi Robert Matwiejów, szef Grupy.
Na koniec "foto-zwiedzacze" przeszli przez dwa wiadukty - tzw. "Wiszący Most" oraz wysoki na około 27 m wiadukt dawnej kolejki zębatej zwany Wiaduktem Srebrnogórskim lub Mostem Katarzyny.