Artykuł Czytelnika: Ludzi otyłych jest coraz więcej
O epidemii otyłości głośno jest od lat. Wielu z nas ma też znajomych, borykających się z nadmiernymi kilogramami. Wszystko jest dobrze, dopóki nadwaga jest mała, bo przy sporej zaczynają się też kłopoty zdrowotne.
- Obecnie mogę służyć przykładem innym, bo w kilka miesięcy schudłem ponad 20 kilogramów. Zmotywowała mnie zaś do tego pielęgniarka, która powiedziała mi wprost, że wysokie nadciśnienie, z jakim się borykałem, spowodowane było znaczną nadwagą. Jako młody chłopak miałem stan przedzawałowy, dlatego też dało mi to do myślenia. Wziąłem się ostro za siebie, dzięki czemu teraz czuję się świetnie i nie wstydzę się odstającego brzucha.
Najgorzej jest chyba wtedy, gdy otyłe są już małe dzieci. Dlatego też warto dbać o ich zwyczaje żywieniowe. Niestety nie wszyscy biorą sobie to do serca.
- Ostatnio, w jednym ze znanych barów szybkiej obsługi, spotkałem rodzinę, w której wszyscy byli otyli. Najbardziej rzuciła mi się jednak w oczy mała, śliczna dziewczynka, mająca „na oko” trzy latka, która już teraz wyraźnie waży za dużo. Ja tak małego dziecka nie uczyłabym stołowania się w tego typu miejscach – mówi 37-letnia Iwona.
Z jednej strony od wielu lat promuje się sport i zdrowe odżywianie. Z drugiej, ludzi otyłych niestety przybywa. Przykre jest właśnie to, że wśród nich są ludzie bardzo młodzi, którzy nie zdają sobie sprawy, jak ogromne konsekwencje się z tym wiążą. Poza tym prawdziwe problemy mogą odczuć dopiero po latach, gdy w wieku około 30 lat ich metabolizm zacznie zwalniać.