Artykuł Czytelnika: Wyrok sprawiedliwy, ale pozostaje jedno ale…
Patrząc na całą sytuację to uważam, że Giletę poniosły emocje i zbyt ekspresyjnie na profilu społecznościowym określił radnych PiS-u, którzy byli przeciwni przyznaniu tytułu „Zasłużony dla Miasta Wałbrzycha” Oldze Tokarczuk. Jako literat i osoba znana w Wałbrzychu nie powinien się posuwać do takich słów, jakich użył. Z drugiej strony sam Roman Gileta szybko zrozumiał swój błąd i przeprosił radnych. Ci jednak skierowali sprawę do Prokuratury. Wątpię, żeby Cezary Kuriata, Beata Mucha czy Mirosław Bartolik faktycznie bali się gróźb stawianych przez Giletę, ale z drugiej strony rozumiem, że poczuli się urażeni wulgarnymi wpisami na swój temat.
Czy zatem wyrok sądu jest sprawiedliwy? Moim zdaniem tak, bo to zbyt błaha sprawa, żeby za to karać, ale czy inni nie pójdą tą samą drogą co wałbrzyski literat i nie zaczną na potęgę obrażać lokalnych polityków?